Przejdź do głównej zawartości

Największy problem człowieka

Siła dowodowa islamu.
1. NAJWIĘKSZY PROBLEM CZŁOWIEKA.

W imię Boga Miłosiernego, Litościwego.

Wszelka chwała należy się Alla(h), Panu Światów, pokój i błogosławieństwo należą się Jego prorokowi Muhammedowi oraz jego towarzyszom, a także tym muzułmanom, którzy szczerze podążają za religią islamu aż do Dnia Rozrachunku.

Witam Was moi drodzy bracia islamskim powitaniem "As salamu alejkum ła rahmatullahi ła baraketoh".


Chcę dziś porozmawiać o kwestii, która ma esencjonalne znaczenie dla każdego człowieka - obojętnie czy jest on muzułmaninem czy nie. Temat ten brzmi mianowicie: "Największy problem człowieka". Największy problem w całym jego życiu. Ponieważ, gdy przyjrzymy się człowiekowi w jego codziennym życiu, wtedy zauważymy, że codziennie jest on zajęty:
-swoją pracą, 
-swoją rodziną, 
-zarabianiem pieniędzy 
-oraz rozrywką. 
Jego życie - życie człowieka - składa się właściwie wyłącznie z tych czterech punktów. Nic więcej i nic mniej. Życie większości ludzi - szczególnie tutaj - moglibyśmy streścić w tych czterech punktach. I tego właśnie chce system. Sensem życia jednostki tutaj są głównie produkcja i konsumpcja
Dlatego właśnie tutejsze społeczeństwo w taki sposób wychowuje człowieka. Człowiek nie widzi głębszego sensu w swoim życiu. Nie zajmuje się on fundamentalnymi pytaniami dotyczącymi życia, lecz jest zainteresowany jedynie zajmowaniem się swoim życiem. Jest zajęty swoją pracą, ma manię na punkcie swojej pracy albo swojej rodziny lub ostatecznie zajęty jest własnymi rozrywkami. 
Dlatego też przemysł rozrywkowy tu na Zachodzie ma tak duże znaczenie. 
Dlatego tak dużą wagę przywiązuje się do telewizji. Dlatego przywiązuje się tak dużą wagę do wszystkich nadawanych w niej programów. 
Z tego powodu -już od maleńkości - dzieci wzrastają w towarzystwie telewizji - by w końcu tak spędzać czas lub chodzić na dyskoteki czy do kina albo by raz w roku jechać na wczasy -  to wszystko to formy rozrywki
Tym wszystkim człowiek tutaj zajmuje się właściwie codziennie. Człowiek tutaj na Zachodzie i nie tylko tu na Zachodzie, ale prawie wszędzie na świecie nie jest niczym innym jak tylko baterią, która służy temu, by wystarczająco dużo produkować, by dalej nakręcać gospodarkę, i by w końcu to co zostało wyprodukowane - też konsumować. To właściwie stanowi sens jego życia. 

Ten sposób życia, a przede wszystkim te formy rozrywki, odciągają człowieka od zasadniczych pytań dotyczących ludzkiej egzystencji. Oznacza to, że człowiek nie zadaje sobie pytań: 
Skąd ja się wziąłem? 
Co tutaj robię? 
Dokąd zmierzam? 

Tych elementarnych pytań, które każdy człowiek powinien sobie zadać na początku swego życia. Lecz - co więcej - wszystkie te formy rozrywki tak bardzo go od tych kwestii odciągają, że w ogóle nie zajmuje się on tymi podstawowymi pytaniami w życiu człowieka. Właśnie z tego powodu Alla(h) (swt) powiedział w Koranie: 
"Zaprawdę, człowiek jest na drodze zguby." (Koran 103,2). 
Mianowicie - wszyscy ludzie ogółem są na drodze zguby. Bo większość ludzi zajęta jest właśnie tymi sprawami. Nie doszukują się oni większego sensu w życiu. W innym wersecie Alla(h) (swt) powiedział to jeszcze dobitniej, mianowicie: 
"A ci, którzy nie uwierzyli, będą używali i będą jedli jak zwierzęta, i ogień będzie ich miejscem przebywania." (Koran 47,12). 
I tutaj rodzi się pytanie moi drodzy- dlaczego Alla(h) (swt) porównuje niewiernych do zwierząt ? Dlaczego odwołuje się do takiej analogii ? 
Można to zobrazować następująco: 

Przykład 1:

Wyobraźcie sobie, że jakieś zwierzę zostało uśpione, a następnie wybudzone w jakimś innym pomieszczeniu, a przed nim postawiono jedzenie. Co zrobi takie zwierzę, gdy tylko się obudzi ?  Ono zacznie jeść. Po prostu. Gdybyśmy jednak ten sam eksperyment  przeprowadzili na człowieku... gdyby człowiek został uśpiony, a następnie wybudziłby się w pomieszczeniu, w którym nigdy wcześniej nie był, a przed nim stałoby jedzenie... Nawet gdyby odczuwał on głód - czy zacząłby on jeść ? Zdecydowanie nie. Człowiek najpierw zadałby sobie pytanie: Gdzie jestem? Jak się tutaj znalazłem? Co mnie tutaj sprowadziło ? Czy to jedzenie nie jest zatrute ? On najpierw zadałby sobie te podstawowe pytania. Ponieważ człowiek tutaj - w życiu doczesnym - tego nie robi... Ponieważ człowiek nie robi tego w swoim życiu... ponieważ on nie zadaje sobie tych pytań...a przecież powinien to koniecznie zrobić... Właśnie w tym życiu powinien on zadać sobie te pytania - Jak ja się tutaj właściwie znalazłem ? Kto mnie "sprowadził" na Ziemię ? On musi znaleźć odpowiedzi na te pytania zanim zajmie się swoim życiem. Zanim zacznie jeść, zanim zacznie pracować, zanim pomyśli o założeniu rodziny. Dokładnie tak jakby obudził się w tym nieznanym pomieszczeniu. Lecz ponieważ on tego nie robi, tylko właściwie zupełnie jak to zwierzę, po prostu zaczyna jeść, po prostu od razu zajęty jest swoją rodziną, dlatego jest dokładnie jak to zwierzę. 
Tak jak Alla(h) (swt) powiedział w Koranie. Tak, Alla(h) (swt) powiedział nawet więcej - określił niewiernych - a więc tych, którzy nie zajmują się tymi podstawowymi pytaniami - nazwał ich nie tylko zwierzętami, ale porównał ich do bydła. Alla(h) (swt) nie powiedział "zwierzę", tylko "bydło". Zwierzęta żyją na wolności i muszą same się zatroszczyć o swoje jedzenie, baczyć na swoją rodzinę i swoje bezpieczeństwo. A te zwierzęta - bydło - zostały zabrane ze swojego naturalnego środowiska i przymuszone by pracować dla ludzi, za co ludzie dają im pożywienie. To oznacza, że bydło jest to zwierzę użytkowe. Bydło to zwierzęta użytkowe. I tym też jest człowiek tutaj. Człowiek w tym systemie jest właściwie niczym innym, jak właśnie kimś, kto cały czas jedynie produkuje i konsumuje. Nie musi się on martwić o swoje wyżywienie, by system czy też jego "pan", uważa na niego, a zadanie człowieka polega po prostu na przynoszeniu korzyści - cały czas - jak w przypadku bydła. I właśnie z tego powodu Alla(h) (swt) powiedział w Koranie:

"Stworzyliśmy dla Gehenny wielu spośród dżinnów i ludzi: oni mają serca, którymi nie pojmują; oni mają oczy, którymi nie widzą; oni mają uszy, którymi nie słyszą! Oni są podobni do bydła, a nawet jeszcze bardziej zabłąkani! Tacy są całkowicie beztroscy!" (Koran 7,179).

 Czyli Alla(h) (swt) określa niewiernych nie tylko jako bydło, lecz mówi, że są oni nawet o wiele gorsi od bydła. Dlaczego? Ponieważ zwierzę - moi kochani bracia - nie może nic za to, że gdy się obudzi w obcym pomieszczeniu, zaczyna po prostu jeść. Ono podąża za swoimi instynktami. Ono nie może nic za to. Ale człowiek nie został stworzony taki sam jak zwierzęta. Człowiekowi zostało dane coś co odróżnia go od zwierząt. Jest tym mianowicie jego rozum. Stanowi on zasadniczą różnicę między człowiekiem a zwierzęciem. I gdy człowiek nie robi użytku ze swojego rozumu i nie zastanawia się najpierw nad życiem - wtedy jest o wiele gorszy niż zwierzę. Dlatego Alla(h) (swt) powiedział: "Oni są podobni do bydła, a nawet jeszcze bardziej zabłąkani!". Ponieważ człowiek został przez Alla(h) (swt) uhonorowany. Zaprawdę dostąpił on zaszczytu, tak jak Alla(h) (swt) powiedział to w Koranie: 
"My obdarzyliśmy szlachetnością synów Adama.(…) My wyróżniliśmy ich wielkim wyróżnieniem ponad wielu spośród tych, których stworzyliśmy." (Koran, 17,70).  

Alla(h) (swt) wyróżnił człowieka ponad inne swoje stworzenia. Wyróżnieniem człowieka, zaszczytem, którego dostąpił, jest właśnie posiadanie rozumu. To, że Alla(h) (swt) dał mu rozum. Tak mówi też Al-Tabari (ra) w swoim tafsirze: "Odróżnienie i wyróżnienie człowieka ponad inne stworzenia polega na tym, że posiada on rozum." Polega  na tym, że może on zajmować się swoim życiem, że może sobie zadawać pewne pytania, podczas, gdy zwierzę tego nie potrafi. 
Moi mili bracia, to oznacza, że rozsądny człowiek, człowiek rozważny, musiałby właściwie przed rozpoczęciem planowania swojego życia, przed podjęciem decyzji jaką obrać karierę, przed podjęciem decyzji o samodzielnym życiu, o założeniu rodziny, musiałby wpierw zająć się elementarnymi pytaniami o sensie życia. Musiałby sobie najpierw zadać pytanie: 
Jak się tu znalazłem? 
Co tutaj robię? 
Co stanowi sens mojego życia ? 
I - do czego to wszystko zmierza ? 
Co się dzieje po śmierci? 
W jakim celu się urodziłem? 
Czy jest jakiś głębszy sens czy go nie ma ? 
Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi "Nie, nie ma głębszego sensu", wtedy człowiek może robić ze swoim życiem co chce. Jeśli jednak odpowiedź na to pytanie brzmi "Tak, życie ma głębszy sens" wtedy odpowiednio inaczej wyglądać będzie jego życie. 
Lecz to nie wszystko moi drodzy. Nie tylko z tego powodu, że człowiek posiada rozum - i to jest właściwie irracjonalne. Właściwie jest to irracjonalne - gdy człowiek po prostu "wyłącza" swój rozum i podąża za swoimi żądzami, pragnieniami, instynktami jak zwierzęta - to nie jest racjonalne. To nie jest zgodne z rozumem. Dlatego to muzułmanin jest tym, który się zastanawia; tym, który stawia pytania dotyczące sensu życia. Szczególnie konwertyci, którzy zastanawiali się nad życiem i dlatego zdecydowali się wybrać tę wiarę. Lecz nie jedynie z tego powodu, że człowiek posiada rozum, raczej też ze świadomości życia wiecznego. 
Bo wyobraźcie sobie moi drodzy bracia, powiedzmy to - także dla tych, którzy nie są muzułmanami - prawdą jest, że po śmierci jest życie wieczne. A ten, który nie jest muzułmaninem, nie zadał sobie tych pytań. On korzystał z życia, on przepracował cały rok, by następnie wyjechać na urlop, żył tylko dla swojej rodziny, i dla pracy, i swoich zachcianek. I nie zadawał sobie takich pytań. On je wyparł i zajął się innymi sprawami. 
A co jeśli życie wieczne jest prawdą ? 
To właśnie pytanie, które powinno każdego dręczyć. Jeśli żyłem na tym świecie, tak jak tylko miałem na to ochotę - jakie będą tego konsekwencje ? 

Przykład 2:

Wyobraźmy sobie - jest się w pracy, ma się swojego szefa, ma się swojego pracodawcę i robi się w pracy tylko to na co się ma chęć, nie przestrzega się regulaminu, nie zwraca się uwagi na zadania, które zadał nam szef - zamiast tego robi się w pracy to, na co się tylko ma ochotę. Co zrobi wtedy pracodawca/szef ? Jakie konsekwencje poniesie pracownik, który tak pracuje ? Zostanie on wyrzucony z pracy, i to bez zastanowienia. Teraz chyba już jasne - jeśli prawda jest taka, że istnieje życie po śmierci - co wtedy stanie się z tym, kto żył po prostu dla siebie, bezmyślnie, jak zwierzę. To oznacza, że to zagadnienie musiałoby przecież temu rozsądnemu, temu kto posiada rozum, zaprzątać myśli. Musiałby on się przecież nad tym zastanawiać - co jeśli życie wieczne jest prawdą ? Muszę znać odpowiedź na to pytanie! Inaczej mój szef mnie wyrzuci. Inaczej mój koniec, który czeka mnie po mojej śmierci, nie będzie dobry. 
I dlatego większość ludzi jest nierozważna. Z tego powodu moi mili bracia to zagadnienie jest największym problemem człowieka. Największym problemem. Tym, co powinno mieć dla niego największe znaczenie. Powinno być pierwszym pytaniem, które musi zadać sobie w życiu. 
Dlatego jeśli się przyjrzymy - Alla(h) (swt)  - On tak już ludzi stworzył. Dlatego dzieci na początku swojego życia zadają tyle pytań. Tato, skąd to się wzięło? Skąd to? Dlaczego? Dlaczego trawa jest zielona? Skąd się wzięło niebo? itd. Oni zadają sobie te fundamentalne pytania, ale później oddalają się od nich. Rodzice wychowują je inaczej. Więc człowiek z natury zadaje sobie te pytania - chce sie dowiedzieć jaki jest sens tego wszystkiego, lecz ludzie oraz system odciągają go od tego. Dlatego jeśli zapyta się większość ludzi nie będących muzułmanami: "Czy zastanawiałeś /aś się kiedykolwiek co się dzieje po śmierci? Zastanawiałeś/aś się kiedyś, czy życie ma jakiś głębszy sens ?" , wtedy odpowiadają oni: "Nie, nie zastanawiałem/am się." "Jak to możliwe?" "Jeszcze do tego nie doszedłem.. Nie zastanawiałem/am si nad tym." 
Jak możesz nie zadać sobie tego pytania ??? Jak możesz nie zadać sobie tego pytania ? 
I tu właśnie widzimy, że podstawowym problemem, jak już zostało powiedziane, jest ten problem. Gdy człowiek odpowie sobie na to pytanie: 
"Skąd się wziąłem? Co ja tutaj robię? Dokąd zmierzam?", 
wtedy będzie on mógł zgodnie z tym pokierować swoim życiem i będzie człowiekiem, który ma cel w swoim życiu. Jeśli uzna on: "Nie ma żadnego stwórcy. Życie po śmierci nie istnieje", wtedy będzie on miał swój punkt widzenia, zajmie jakieś stanowisko. Będzie robił co chce, podąży za swoimi zachciankami, ale będzie on szczery... prostolinijny w tym, będzie miał swoje zdanie. 
Z drugiej strony - muzułmanin, odpowie sobie: "Bóg -Alla(h)- istnieje. On mnie stworzył i sensem mojego życia jest służba Bogu." - on także obierze swoje stanowisko. 
Lecz po prostu zignorowanie tego pytania i życie dla siebie nie jest racjonalne, przypomina zachowanie zwierzęcia. Człowiek musi rozprawić się z tym pytaniem. I tym pytaniem oraz stanowiskiem islamu do niego zajmiemy się - jeśli Bóg pozwoli - następnym razem. 

Źródło: YouTube - Ibn Yakub "Das größte Problem des Menschen" - oglądaj tu.

Komentarze